
Modlitwę rozpoczęła Droga krzyżowa, którą prowadził ks. Sebastian Łagódka, duszpasterz ofiar wykorzystania seksualnego i ich rodzin. Podczas nabożeństwa osoby zaangażowane w prewencję czytały rozważania, których autorem jest o. Tarsycjusz Krasucki OFM, który w młodości został skrzywdzony przez duchownego, a obecnie należy do zgromadzenia ojców franciszkanów i jest koordynatorem zakonnym Fundacji Świętego Józefa KEP.
Po nabożeństwie Drogi krzyżowej Mszy św. przewodniczył bp Damian Bryl, który zaprosił do modlitwy w intencji osób skrzywdzonych i zranionych w Kościele. - Chcemy prosić dla nich o dar uzdrowienia, aby Jezus dotknął ich, uwolnił od trudnych wspomnień, od przeszłości, która ich ogranicza. Chcemy pokornie prosić: Jezu dotknij, Jezu wzmocnij, Jezu uzdrów, Jezu uwolnij, aby ci nasi bracia i siostry mogli żyć w wolności i szczęśliwości. Bardzo nam na tym zależy. Niech to będzie znak naszej miłości i odpowiedzialności. Prośmy dobrego Boga, aby takie tragedie nigdy się nie powtórzyły – mówił biskup kaliski.
W rozważaniu ks. kan. Bogumił Kempa nawiązał do ewangelicznej sceny pocałunku Judasza. - Zatrważające jest to i bardzo nas boli, że ta scena się powtarza. Ten bolesny pocałunek – także w Kościele – składany jest na obliczu Jezusa, który nierzadko ma kilka lub kilkanaście lat, który ma oczy niewinnego dziecka albo bezradnej, pełnej ufności kobiety. Ten bolesny pocałunek z ogrodu oliwnego nie przynosi miłości, ale potworny ból zdrady, którego często nie da się zapomnieć ani wymazać – stwierdził duchowny.
Zaznaczył, że dziś kapłani i wierni stają na tej Eucharystii, aby modlić się za zranionych w Kościele, za zranionych w diecezji. - Trzeba nam dzisiaj powiedzieć – przepraszam. Za pocałunki zdrady, za ręce bez błogosławieństwa, za serca pełne egoizmu, za słowa niezrozumienia. I czekać na to, że Pan spojrzy na nas z miłością i przebaczeniem i że w jego Obliczu zobaczymy te same niewinne, zranione dziecięce i bezradne oczy – powiedział delegat biskupa kaliskiego ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa biskup kaliski podziękował wiernym za czas wspólnej modlitwy i zadumy wokół tego trudnego i ważnego tematu.
- Obok kroków, które podejmujemy towarzysząc osobom zranionym ważna jest także nasza modlitwa. Dzisiaj chcemy prosić, żeby do takich dramatów nigdy nie dochodziło. Chcemy modlić się, żeby Boże błogosławieństwo dotknęło serca każdego z nas, aby dotknęło tych, którzy zostali skrzywdzeni i zranieni, aby dodało otuchy, umocnienia, wsparcia, ale niech to Boże błogosławieństwo będzie dla nas poruszeniem, żebyśmy nigdy nie byli obojętni na krzywdę ludzką, szczególnie na krzywdę najmniejszych. Niech to Boże błogosławieństwo umocni wspólnotę Kościoła, aby w odpowiedzialny, umiejętny sposób podejmowała tę trudną sprawę – mówił bp Bryl.
Ewa Kotowska-Rasiak/KAI