Spotkanie rozpoczęło się modlitwą brewiarzową. Następnie refleksją podzielił się ks. Grzegorz Kaczorkiewicz, który wskazywał, że Adwent to czas ciszy, a ona jest kluczem do zrozumienia działania Pana Boga w tym świecie. Zaznaczył, że największe dzieła muzyczne rodzą się z ciszy. - Cisza jest bardzo potrzebna, abyśmy usłyszeli co Bóg mówi do naszego serca, by potem poprzez muzykę, którą wykonujemy przybliżać Pana Boga innym. Chciejmy, aby melodia, która płynie z naszych instrumentów była szczerym aktem miłości wobec Pana Boga – powiedział diecezjalny duszpasterz organistów.
W swoim słowie biskup kaliski podziękował organistom za ich posługę w parafiach.
Zachęcał organistów, żeby szukali sposobów, by we wspólnotach parafialnych rósł poziom muzyczny. - Bardzo chciałbym was zaprosić, żebyśmy szukali sposobów jak uczynić nasze wspólnoty piękniej i bardziej chwalącymi Pana Boga przez śpiew i muzykę. Chciałbym, żebyście uczyli w waszych parafiach nieznanych pieśni, żeby czerpać ze źródła pięknych, starych pieśni, które są zapomniane. Ważne jest żeby rosła kultura muzyczna naszych wspólnot – podkreślał bp Bryl.
Prosił organistów, aby dbali o styl grania podczas liturgii. - Bardzo mi zależy na tym, żeby w was było pragnienie, by pomóc wiernym jak najlepiej modlić się, żeby pomóc im w spotkaniu z Jezusem – akcentował pasterz Kościoła kaliskiego.
Podkreślał, że bardzo ważne jest osobiste spotkanie z Jezusem. - Chciałbym, żebyście troszczyli się o siebie w wymiarze duchowym, żebyście dbali o swojego ducha. Pomagacie innym modlić się, ale sami też módlcie się, bądźcie blisko Jezusa – mówił duchowny.
Składając życzenia odwołał się do nadchodzącego Roku Świętego, w którym papież zachęca, aby być pielgrzymem nadziei. - Będziemy ludźmi nadziei, gdy odkryjemy, że Bóg jest blisko, że jest z nami, że nie jesteśmy sami, bo to jest nadzieja, która nie zawodzi. Pozwólcie na to doświadczenie, niech nadzieja was przeniknie, żeby potem nieść ją innym – przekonywał bp Bryl.
Ewa Kotowska-Rasiak/KAI