
Ks. Józef Sieradzan urodził się 4 lutego 1912 r. w Miłkowicach nad Wartą. Seminarium Duchowne ukończył w Warszawie, a święcenia kapłańskie przyjął 20 września 1941 r. z rąk abp. Antoniego Szlagowskiego w katedrze św. Jana Chrzciciela.
Po latach poświęconych nauce, a następnie posłudze kapłańskiej i wojennej pod pseudonimem ks. kpt. „Mariana”, kapelana Zgrupowania AK „Żmija”, w marcu 1945 r. przybył do Kalisza i rozpoczął posługę duszpasterską w parafii św. Mikołaja. Już w II połowie tego roku zorganizował dla wszystkich parafii oddział Caritas. Szczególną opieką objęto dzieci, ludzi starszych i chorych.
Po sześciu latach poświęconych miastu i jego mieszkańcom, wyjechał z Kalisza, aby we wrześniu 1969 r. wrócić do grodu nad Prosną jako wikariusz, a następnie proboszcz parafii św. Gotarda. Ks. Sieradzan znał swoich parafian. Ważna była dla niego każda osoba. Szybko zyskał ogromne zaufanie wszystkich pokoleń parafian. Każda jego inicjatywa zdobywała ogromne poparcie i natychmiastową pomoc wiernych. Był dobrym gospodarzem. Przeprowadził gruntowny remont świątyni i terenu wokół, wybudował dwa domy katechetyczne: w Piwonicach i na osiedlu Zagorzynek. Z jego inicjatywy zaistniały w Kaliszu Dni Kultury Chrześcijańskiej. Pełnił też funkcję opiekuna Duszpasterstwa Harcerek i Harcerzy. Dla wielu młodych kaliszan był autorytetem moralnym. Zmarł
27 września 1996 r. Spoczął na cmentarzu parafii św. Gotarda.
Co roku, w rocznicę powstania warszawskiego, w przeddzień jego wybuchu 31 lipca, przy grobie ks. Sieradzana odprawiana jest Msza św. W 2006 r. jego imię nadano jednej z kaliskich ulic, a od 2008 r. jest patronem Zespołu Szkół Techniczno-Elektronicznych w Kaliszu.
Odznaczenie z rąk prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego i przewodniczącego Rady Miasta Kalisza Sławomira Lasieckiego odebrał bratanek księdza Edward Sieradzan.
- Mój wujek, ks. Józef Sieradzan, był człowiekiem skromnym i cichym. Nigdy nie oczekiwał uznania ani pochwał za swoje czyny. Działał bezinteresownie, a wszystko czynił nie na pokaz, lecz z wewnętrznego przekonania. Dziś został uhonorowany i wyróżniony przez społeczność Kalisza oraz organy i instytucje tego miasta. Jego osoba na zawsze zapisała się w kartach pamięci Kalisza i głęboko wierzę, że będzie trwać jako przykład godny naśladowania – powiedział Edward Sieradzan.
W swoim wystąpieniu biskup kaliski wyraził radość, że ks. Józef Sieradzan został wyróżniony honorowym obywatelstwem miasta i że w Kaliszu obchodzony jest rok poświęcony temu kapłanowi. - Chciałbym bardzo podziękować, że możemy w tym roku wspominać piękną postać - ks. Sieradzana. Dziękuję Radzie Miasta za to, że przez cały rok ta postać jest nam przybliżana. Chciałbym także podziękować wszystkim, którzy pamięć o tej pięknej postaci w naszym mieście przypominają, którzy chcą o tej postaci powiedzieć młodym – mówił bp Damian Bryl.
Zaprosił też władze miasta i organizacje do wspólnej pomocy osobom znajdującym się w trudnej sytuacji. - Chciałbym podziękować za troskę o wszystkich mieszkańców miasta. Myślę także o tych mieszkańcach, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Bardzo chciałbym podziękować władzom miasta, wszystkim instytucjom i organizacjom, że razem możemy te osoby wspierać. Proszę przyjąć moje słowa wdzięczności, szacunku i zaproszenia do tego, żebyśmy dalej mieli takie dobre, otwarte, wrażliwe oczy na tych wszystkich, którzy są wokół nas i którzy jakiejkolwiek pomocy potrzebują – podkreślił pasterz Kościoła kaliskiego.
Decyzją radnych miasta Kalisza 2025 rok został ogłoszony Rokiem ks. Józefa Sieradzana.
Ewa Kotowska-Rasiak/KAI