
W homilii biskup kaliski dziękował proboszczowi i parafianom za troskę o świątynię, ale także za realizowanie przesłania św. Matki Teresy z Kalkuty poprzez wspomaganie osób potrzebujących, a także chorych i starszych.
Odwołując się do dzisiejszej Ewangelii biskup stwierdził, że nie ma innej drogi dla ucznia Jezusa jak droga krzyżowa. – Żyjemy w czasach, w których uciekamy od krzyża. Próbujemy zostawić to, co trudne i robimy wszystko, żeby było miło i przyjemnie. A Jezus dzisiaj mówi, że prawdziwe życie nie jest ucieczką od tego, co trudne, ale jest podjęciem tego. Od krzyża nie można uciekać, bo on jest wpisany w życie człowieka – zaznaczył kaznodzieja.
Podkreślał, że nadzieją człowieka nie jest myślenie, że nie będzie krzyża, ale że Jezus przeprowadzi przez trudne doświadczenia. – Chciałbym, żebyśmy dzisiaj modlili się o to, abyśmy umieli podjąć swój krzyż ufając mocno, że Jezus idzie z nami i ma moc nas przeprowadzić. Ważne jest, żebyśmy nigdy w to nie zwątpili – powiedział celebrans.
Wskazywał, że człowiek nie może żyć tylko sprawami ziemskimi, ale musi zatroszczyć się o swoją duszę. - Zmagamy się z różnymi sprawami, problemami i to jest bardzo ważne, ale nie możemy zapomnieć, że to życie, tutaj na ziemi, to nie wszystko, że jest jeszcze niebo, że jest nieśmiertelna dusza, o którą trzeba się zatroszczyć – przekonywał bp Bryl.
Podczas uroczystości biskup kaliski wręczył Pierścień Świętego Józefa. Takie odznaczenie otrzymał Tadeusz Pędziwiatr.
Po Mszy św. bp Damian Bryl odmówił litanię do św. Matki Teresy z Kalkuty.
Poświęcenie placu pod budowę świątyni parafialnej odbyło się podczas Mszy św. sprawowanej przez biskupa kaliskiego Stanisława Napierałę 31 sierpnia 2003 r. Dwa lata później, 5 października 2005 r. bp Napierała erygował parafię wtedy jeszcze bł. Matki Teresy z Kalkuty. Od początku proboszczem parafii jest ks. kan. Włodzimierz Guzik.
Obok kościoła powstaje Dom św. Matki Teresy dla przewlekle chorych. Budowę prowadzi Fundacja „Mocni Miłością” w Kaliszu działająca przy parafii, która powstała z myślą zmyślą o chorych, starszych i samotnych. Jej wolontariusze od 2013 r. niosą bezinteresowną pomoc takim osobom.
Wolontariusze przez cały rok odwiedzają chorych i starszych w ich domach. Obecnie 30wolontariuszy opiekuje się 18 podopiecznymi. – Niektórzy robią tylko zakupy, inni spędzają czas z osobami chorymi i starszymi, a także wykonują drobne porządki domowe – zaznacza Milena Garcarek, koordynator Centrum Wolontariatu „Kalkuta jest wszędzie”.
Założyciel Fundacji „Mocni Miłością” podkreśla, że z miłości do chorych zrodziła się potrzeba budowy Domu Świętej Matki Teresy z Kalkuty dla przewlekle chorych, gdzie planuje się zapewnienie 60 osobom opieki całodobowej bądź dziennej, w zależności od indywidualnych potrzeb. - Miejsce to będzie łączyć cechy profesjonalnej placówki medycznej z ciepłem domowego ogniska, w którym chorzy odnajdą ulgę w cierpieniu fizycznym i duchowym – powiedział KAI ks. Włodzimierz Guzik.
Ewa Kotowska-Rasiak/KAI