Uroczystość rozpoczęła Msza św. w Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego – kościele ojców jezuitów w Kaliszu pod przewodnictwem bpa Damiana Bryla.
Po Eucharystii z kościoła wyruszyła procesja, w której wierni przeszli do ołtarza usytuowanego przy Narodowym Sanktuarium św. Józefa, gdzie odbyło się nabożeństwo ku czci Najświętszego Serca Jezusowego z aktem wynagrodzenia za grzechy.
W homilii jezuita o. Leszek Mądrzyk podkreślał, że nie wystarczy samemu trwać przed Najświętszym Sakramentem, ale trzeba pamiętać o innych. – Przychodząc przed Najświętszy Sakrament przynośmy innych, którzy z bardzo różnych powodów, nie wiemy z jakich, nie przychodzą, może nie dowierzają w tą miłość, może nikt im o tym nie powiedział. Musimy przynosić innych przez modlitwę, świadectwo może cierpienie – mówił krajowy asystent kościelny Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego w Polsce.
Wskazał, że z racji 350. rocznicy pierwszego objawienia się Najświętszego Serca Jezusowego św. Małgorzacie Marii Alacoque papież Franciszek planuje we wrześniu wydać dokument zbierający nauczanie Kościoła o Sercu Jezusa.
- My dzisiaj przyszliśmy tutaj, aby uczcić Najświętsze Serce Jezusa. Prośmy Jezusa, żeby pomagał nam głęboko z Nim spotykać się tutaj i w naszym codziennym życiu. Prośmy, żeby On ciągle przemieniał nasze serca, aby były coraz bardziej podobne do Niego – powiedział jezuita.
Duchowieństwu, siostrom zakonnym i wiernym za wspólną modlitwę dziękował o. Janusz Warzocha, superior kaliskich jezuitów.
Po nabożeństwie procesja wyruszyła w drogę powrotną do Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego.
Na skrzyżowaniu ulic 3 Maja, Warszawskiej, Stawiszyńskiej i pl. Kilińskiego bp Damian Bryl udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata.
Podczas uroczystości zagrała Orkiestra Dęta ZHP-OSP w Unijowie.
Ewa Kotowska-Rasiak/KAI