W uroczystość Bożego Ciała katolicy mają okazję zamanifestować swoją wiarę.
26 maja 2021
W uroczystość Bożego Ciała katolicy mają okazję zamanifestować swoją wiarę.

W uroczystość Bożego Ciała katolicy mają okazję zamanifestować swoją wiarę. Polacy uczestniczą w procesjach, aby dać wyraz temu, że wierzą w obecność Jezusa pod postaciami chleba i wina. W Boliwii układa się dywany z kwiatów, kolorowego piasku i kamyków, w Hiszpanii organizuje się widowiskowe procesje z radosnym śpiewem, a we Francji kapłan udziela błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem przy zachodzącym słońcu.

Początki tej uroczystości sięgają XIII wieku. Wzniesienie Hostii podczas Mszy św. już manifestowało chęć kontemplacji Najświętszego Sakramentu. Ale decydujący impuls do specjalnej uroczystości dały św. Julienne de Cornillon i bł. Ewa z Liege. Pierwsza procesja eucharystyczna odbyła się już w 1246 roku w Liege. Dla Rzymu to święto zostało ustanowione 8 września 1264 roku przez papieża Urbana IV. Procesje w uroczystość Bożego Ciała odbyły się również w latach 1265-75 w Kolonii w Niemczech. Niesiono podczas nich krzyż z Najświętszym Sakramentem. Pod koniec XV wieku procesje były już powszechne w Niemczech, Anglii, Francji, północnych Włoszech i Polsce. Budowano cztery ołtarze jako stacje procesyjne. W uroczystym pochodzie uczestniczyło duchowieństwo, cechy rzemieślnicze, bractwa kościelne, szkoły i rzesze wiernych.

Komunia Święta pod dwiema postaciami
Katolicy z krajów afrykańskich szczególnie doceniają sakramenty święte. Np. w Etiopii, gdzie wiele osób przeszło na katolicyzm z prawosławia, Eucharystia jest wielką świętością. Jak mówi Magda, świecka misjonarka pracująca w Etiopii nie ma tam wielkich procesji, a sama uroczystość została przeniesiona z czwartku na niedzielę, to jednak Komunia św. zawsze udzielana jest pod dwiema postaciami, a ludzie ogromnie to przeżywają. Misjonarze posługujący na Madagaskarze czy w Tanzanii przyznają, że obchody w tych regionach nie wyróżniają się niczym szczególnym. - Boże Ciało przebiega tak, jak Polsce, ponieważ pracują tutaj polscy misjonarze. Różnica jest taka, że świętujemy w niedzielę. W większości parafii tego dnia odbywają się Pierwsze Komunie Święte – opowiada jeden z franciszkanów.

Dywany z kwiatów
Natomiast w krajach Ameryki Południowej charakter uroczystości oddziałuje nie tylko na sferę duchową, ale też emocjonalną i wizualną. Misjonarz pracujący w Boliwii opowiada, że po Mszy św. odbywa się tam procesja do ołtarzy, a ludzie na ten czas przygotowują na ulicach dywany z kwiatów, kolorowego piasku i kamyków. Inaczej jest w części tropikalnej, jak np. w Santa Cruz, gdzie organizowane są obchody tej uroczystości na stadionach i jest to wielkie show ku czci Jezusa Eucharystycznego. Najczęściej procesja połączona jest z występami grup młodzieżowych. W krajach Ameryki Południowej wierni wyjątkowo licznie uczestniczą w procesjach. Ludzie obsypują ołtarze specjalnie przygotowywanymi kwiatami, a po uroczystości zabierają je do domów jako wyraz szczęścia czy błogosławieństwa. W Brazylii procesja wyrusza najczęściej po Mszy św. 
– W naszym mieście o godz. 17.00 jest sprawowana Msza św., której przewodniczy biskup. Są obecni księża pracujący w mieście oraz wszyscy ministranci i ministrantki. Jest tylko jedna Msza św., po której wyrusza procesja przez miasto z katedry do innego kościoła. Wielu ludzi „robi” dzieła sztuki na ulicach, malując elementy religijne. Rodziny bardziej religijne ozdabiają domy. Niestety mało ludzi uczestniczy w uroczystości. Msza św. i procesja są nadawane przez radio. W czasie procesji z katedry transmituje się rozważania o Eucharystii, o miłości Boga do człowieka. Ludzie śpiewają i odmawiają Różaniec. Procesja trwa około 1,5 godziny – opowiada ks. kanonik Piotr Schewior, kapłan diecezji kaliskiej pracujący w Brazylii.

Radosne, widowiskowe procesje
W Hiszpanii w 1991 roku Boże Ciało zostało przeniesione oficjalnie na niedzielę. Wywołało to jednak sprzeciw w wielu miejscowościach i w niektórych z nich zostało przywrócone. W niektórych miastach, np. w Toledo, są dwie procesje: w czwartek i w niedzielę. Święto Bożego Ciała ma charakter radosny i dziękczynny. W południe rozbrzmiewają dzwony kościelne i rozpoczyna się jedna z najbardziej widowiskowych procesji. Udekorowane kwiatami są nie tylko ulice znajdujące się na trasie procesji, ale także okna i balkony, z których zwisają girlandy kwiatowe oraz sztandary i gobeliny z XVI i XVII wieku. Święto uzupełnia parada wojskowa, pokazy fajerwerków i walki byków. W Granadzie natomiast obchody Bożego Ciała zbiegają się w czasie i są połączone z najważniejszym lokalnym wydarzeniem społeczno-kulturowym Feria de Granada. W czasie trwających cały tydzień uroczystości odbywają się walki byków, parady konne w tradycyjnych strojach regionalnych czy jarmarki. Odbywają się również dwie procesję, których nie można przegapić. Pierwsza, będąca swego rodzaju pogańską odpowiedzią na religijny charakter święta, w trakcie której ulicami miasta przechodzi La Tarasca – manekin ubrany w prawdopodobnie najmodniejsze stroje nadchodzącego sezonu. Natomiast główne obchody przypadają na kolejny dzień – czwartek, kiedy to całe miasto ogląda procesję z Najświętszym Sakramentem. Z kolei w Puenteareas obchody święta przeniesione są na weekend następujący po czwartku. Charakterystyczne dla tego regionu jest przygotowywanie przez mieszkańców w sobotnią noc dywanów, wykonanych ze świeżych kwiatów. Dywany zawsze ukazują motywy religijne związane ze świętem. Te piękne, lecz krótkotrwałe dzieła sztuki pozostają nietknięte do niedzielnej procesji, która przechodzi przez wszystkie ulice udekorowane w ten sposób. Mój kolega przebywający od wielu lat w Madrycie opowiada, że obchody Bożego Ciała w różnią się w poszczególnych regionach tego państwa, ale każde są barwne i żywiołowe. – W Sewilii można zobaczyć taniec paziów. W Camunas toczy się teatralna walka dobra ze złem przed Najświętszym Sakramentem. W Kadyksie uczestnicy mogą podziwiać przepiękne karoce. Charakterystyczne dla pobożności Hiszpanów jest to, że procesjom towarzyszą żywe emocje wyrażane przez oklaski, krzyki i śpiewy. Na początku czułem się zagubiony wśród spontanicznych zachowań Hiszpanów i powszechnie panującej tutaj atmosfery – mówi Robert.

Przy zachodzącym słońcu
We Francji od czasu konkordatu z 1801 roku uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa została przeniesiona na niedzielę po uroczystości Trójcy Świętej na mocy papieskiego indultu, aby umożliwić udział wszystkim wiernym. Rzeczywiście czwartek nie jest świętem państwowym we Francji, podczas gdy niektóre kraje, takie jak Belgia, Szwajcaria, niektóre części Niemiec, Austria, Polska, Portugalia Hiszpania mają dzień wolny od pracy . - We Francji święto Bożego Ciała, które nazywa się fete Dieu – można to przetłumaczyć święto Boga, nie jest obchodzone w czwartek, jak np. w Polsce, ale w drugą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego. Charakter uroczystości zależy od regionu we Francji, od tradycji jakie panowały wcześniej, czy są jeszcze kultywowane, ale przede wszystkim forma uroczystości zależy od księdza i wspólnoty parafialnej. We Francji jest bardzo wielu kapłanów z zagranicy, którzy próbują połączyć tradycje z ich rodzinnych krajów z lokalnymi. Niemniej jednak nieodzownym elementem uroczystości fete Dieu jest uroczysta Msza św., adoracja Najświętszego Sakramentu zakończone błogosławieństwem. W niektórych regionach odbywają się jeszcze procesje z przepięknymi chorągwiami, sztandarami, a Najświętszy Sakrament niesiony jest w bogato zdobionej monstrancji – opowiada ks. Paweł Nasiadek, kapłan diecezji kaliskiej pracujący we Francji. Mieszkańcy z wielką starannością przygotowują się do obchodów tego święta. - W górskiej miejscowości Château Lambert, która dzisiaj należy do parafii Mélisey, Najświętszy Sakrament umieszczany był na udekorowanym wozie, ciągniętym przez konie. Zachował się piękny tron służący do wystawienia Najświętszego Sakramentu. Podobnie jak w Polsce, również we Francji katecheci przygotowują dzieci, aby podczas procesji sypały kwiaty dla Jezusa. Często są to płatki prawdziwych kwiatów, ale bywa również, że są to płatki z tkaniny – mówi Duchowny. W Alzacji natomiast Boże Ciało w wielu parafiach poprzedzone jest wieczornym lub nawet całonocnym czuwaniem. Natomiast w niedzielę od rana sprawowane są Msze św., a po nich procesje. - Procesje, często podobnie jak w Polsce, zatrzymują się przy ołtarzach, wokół których gromadzą się wierni, aby wielbić Boga. We Francji nie ma tradycji, aby zabierać gałązki brzozy do domu. Po południu, w kościołach celebrowane są uroczyste nieszpory, aby przedłużyć radość z tego święta. W przeciwieństwie do Polski, we Francji nie ma tak zwanej oktawy Bożego Ciała, kiedy wierni każdego dnia, rano lub wieczorem po Mszy idą w procesji wokół świątyni – zaznacza ks. Nasiadek. Ciekawą formę Boże Ciało ma w Paryżu. – Arcybiskup Paryża po południu sprawuje Mszę św. w bazylice Sacré-Cœur, na wzgórzu Montmartre. Na zakończenie odbywa się wystawienie i adoracja Najświętszego Sakramentu. Po dłuższej chwili, kapłan wychodzi z monstrancją z bazyliki na zewnątrz, aby udzielić błogosławieństwa. Wtedy dzień się kończy, a więc błogosławieństwo udzielane jest przy zachodzącym słońcu. To jest niesamowite przeżycie dla mieszkańców Paryża, ale także dla tych, którzy czasem specjalnie na to święto przyjeżdżają do stolicy Francji – podkreśla ks. Paweł.
Tak co roku wygląda świętowanie Bożego Ciała w krajach na świecie. Niestety, w tym roku ze względu na pandemię koronawirusa obchody tego święta będą uboższe, może pozbawione procesji ulicami miast, ale na pewno pełne duchowych przeżyć.

Za Opiekun, Dwutygodnik Diecezji Kaliskiej

Ewa Kotowska - Rasiak